Wdzięczność ma głos!

Zdarza się że, pod tekstem pojawia się komentarz który mnie porusza, sprawia radość. Czuję, że moje „dziękuję” w odpowiedzi, to za mało. Stąd dzisiejszy wpis.

Chcę podziękować za wszystkie komentarze, które pojawiły się do tej pory na niniejszym blogu. Wasze słowa dodają skrzydeł, inspirują, motywują do pisania. Współtworzycie ten blog, ubogacacie go waszymi spostrzeżeniami. Dzielicie się emocjami. Opowiadacie o własnych doświadczeniach. Dziękuje, za to, że potraficie bezinteresownie powiedzieć coś pozytywnego. Dziękuję za to, że gdy nie zgadzacie się ze mną, czy między sobą, wyrażacie się z kulturą i szacunkiem do drugiej osoby.

Każda interakcja z Wami jest dla mnie pewnego rodzaju spotkaniem. Lubię te chwile kiedy coś „zaiskrzy”, rodzi się nić porozumienia. Internet, który bywa miejscem zaciekłych sporów, w waszym komentarzu, pod waszym „nickiem”, imieniem i nazwiskiem, staje się przestrzenią spotkania, które sprawia radość. To bardzo cenne.

Joe Cocker w piosence „With a little help from my friends” śpiewa o przyjaciołach, którzy pomagają przetrwać trudne chwile. Może po jednym czy dwóch komentarzach trudno mówić o przyjaźni, ale nie będzie przesadą jeśli powiem, że każde dobre słowo ma znaczenie. Może czasem pomóc przetrwać zły czas, może podnieść na duchu, zmotywować do pracy. Wam drodzy czytelnicy dedykuję tą piosenkę i dołączam życzenia byście sami doświadczali wiele dobrego i otrzymali wsparcie zawsze gdy będziecie go potrzebowali.

 

PS. Tulipany ze zdjęcia także są dla Was. Chętnych po odbiór zapraszam do mnie 🙂

 

3 komentarze do “Wdzięczność ma głos!”

  1. Masz Natalio więcej szczęścia niż ja. Komentarze pod moimi tekstami bywają wulgarne (nie zamieszczam ich), pełne niechęci i przypisywania złych intencji. Traktuję je z dystansem, wiem co robię i po co robię. Czy jestem wobec nich obojętny? Pewnie nie, zawsze przyjemniej jest usłyszeć – „Dziękuję”, niż „Spadaj na drzewo na którym powinni wisieć „ciapaci” i „lewacy”. Zadziwiają mnie te komentarze swoją bezinteresowną niechęcią i brakiem umiejętności elementarnego rozumienia tekstu. Owszem zdarzają się tak jak Tobie miłe i sensowne komentarze, ale staram się być wolny od oburzania na jedne i oczekiwania na drugie. Ot, trochę pesymizmu starszego pana. Serdecznie Cię pozdrawiam, zawsze czytam Twoje teksty.

    1. Wiele się ostatnio mówi na temat hejtu. We mnie akurat od dłuższego czasu wzbierała wdzięczność. Chciałam ją wyrazić. W przestrzeni publicznej, w Internecie roi się od sporów, ubliżania, wzajemnego przerzucania się winą. Fajnie, że pośród tego całego zamieszania znajdują się ludzie, którzy pokazują, że można inaczej. Doceniam to.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *