Nawet najmniejsze…

Dzisiaj Boże Narodzenie! Jakich zastał nas ten dzień? Utrudzonych podróżą jak trzech mędrców? Pochłoniętych pracą, natłokiem obowiązków jak pasterzy? 

Miniony adwent był pełen wyzwań. Czasami miałam wrażenie, że ciemność ma przewagę. Otuchy dodawało mi usłyszane kiedyś zdanie: „nawet najmniejsze światło rozprasza mrok”. Doświadczyłam, że to prawda. Światło, nawet gdy wobec ogromu nocy zdaje się nikłe, zwycięża ciemność. Źródłem światła w nas jest Jezus, nowonarodzony Książę Pokoju.


Nigdy niegasnącej nadziei, miłości która wszystko przetrzyma, wiary, która prowadzi do źródła.
Wesołych Świąt!